czwartek, 18 grudnia 2014

karaluchy pod poduchy



Kiedy na świat miała przyjść Nadia wiedziałam, że przez pierwsze tygodnie jak nie miesiące pewnie będzie spała z nami. Czy to w pokoju czy w jednym łóżku. Rzeczywiście tak było.
Nie czarujmy się wstawać co 2 godziny do płaczącego noworodka na wpół żywa i do tego jeszcze urządzać sobie nocne spacery po domu to już byłoby zbyt wiele. Tym bardziej, jeśli trwa to w nieskończoność a przynajmniej tak Ci się wydaje.
Dziecko nieco podrosło więc oboje stwierdziliśmy że czas najwyższy wyekspediować małą lokatorkę na swoje. Byliśmy w o tyle komfortowej sytuacji, że pokój dla niej był już przygotowany i młoda miała swoje własne lokum. Nawet nie wiem jak to się stało ale dość szybko Nadia zaczęła usypiać w swoim pokoju i w swoim łóżeczku co nam sprawiło ogromną ulgę. Przynajmniej żadne z nas nie spało na skraju łóżka w obawie o przygniecenie małej ręki czy nogi. Oczywiście, że się wstawało i wstaje nadal jednak to już nie to przez co przechodzi każdy młody rodzic na początku macierzyństwa.

Wiedziałam, że elementem niezbędnym w jej pokoju będzie lampka nocna. Odpowiednio delikatne światło, nada mu przytulności a dziecku znacznie bardziej ułatwi zasypianie gdy w pokoju nie będzie zupełnie ciemno. Dodatkowo nie rozbudzasz malucha zapalając przy tym dużej lampy czy nie zabijasz się w nocy o porozrzucane zabawki.
Mamy z młodą taki wieczorny rytuał. Po kąpieli zamykamy się w pokoju i czytamy bajki. Leżymy sobie w tipi zapalamy nocną lampkę i przenosimy się do świata smoków, księżniczek czy krasnoludków. Czytamy i czytamy póki pierwsza z nas nie uśnie. Zazwyczaj trafia na tę mniejszą.
Do tej pory w pokoju mojego dziecka zmieniałam już chyba wszystko! No poza meblami. Ostatnio zatrzymałam się właśnie na nocnej lampce. Wiadomo, że do malucha często w nocy się wstaje, a to pić a to siku a to misiek spadł z łóżka i tak w kółko. Szukałam takiej, która będzie dziecięca ale też nie przesadzona. Wiedziałam, że nie powinna być jaskrawa a przy tym pasująca do wnętrza i dziewczyńska jak jej pokój. Wreszcie znalazłam!

Na firmę Lamps&Co trafiłam przez przypadek. Jak zawsze przeglądając mnóstwo stron natknęłam się na sklep Bubulinka. Nazwa mnie wręcz urzekła, więc jak tu nie zajrzeć? I zobaczyłam. Pufy, poduszki i lampki, które mnie oczarowały. Lamps&Co to młoda polska marka specjalizująca się w dodatkach do pokoi dziecięcych. Charakteryzuje ją ciekawy i nowoczesny design oraz dziecięce kolory. Wybrałam dla młodej model ''Dzieci na paradzie'' bo jakoś najbardziej pasował mi do klimatu jej pokoju. Dodaje mu uroku i wnosi odrobinę dziecięcej beztroski. W zestawie do lampki można również dokupić pufy czy poduszki. Te wszystkie cudne rzeczy jak i wiele innych znajdziecie w ofercie sklepu Bubulinka.
Te urocze dodatki mogą również posłużyć jako prezent dla dziecka z okazji zbliżających się świąt.
















Nadia :
piżamka i skarpetki - KappAhl
lampka '' Dzieci na paradzie'' Lamps&Co - Bubulinka
poduchy - Radosna Fabryka
półka domek - Bambooko
plakat ''Alfabet'' - Sprinkles
królik Maileg - Bokado
królik zielony - Cudabianki

13 komentarzy:

  1. Nadia jest przecudna! Tak przy okazji, dlaczego usunęłaś swoją stronę z facebooka? Miło było oglądać Twoje profesjonalne zdjęcia, jesteś piękną kobietą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :) no niestety siła wyższa nie chciałam narażać małej na nieprzyjemne komentarze. Skupiłam się na blogu jednak czasem staję jeszcze przed obiektywem:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozumiem, aczkolwiek wielka szkoda. Zazdrosne, zapuszczone żmije sączą jad, bo dupska im się samym nie chce ruszyć i mogą jedynie się poślinić na widok Twojego pięknego ciała i buźki. Trochę to przykre, że przez takie sytuacje nie możesz się dzielić z innymi swoją pasją :) W takim razie więcej wspólnych zdjęć z malutką, bo tworzycie duet idealy :D Powodzenia i rób dalej, to co kochasz!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki raz jeszcze! Taka jest niestety cena a ludziom wciąż brakuje dystansu. Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nadia jest przeurocza :) Piekne zdjęcia robisz :)
    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ u Was pięknie! Pokoik niezwykle mi się podoba, a Maleńka przesłodka:) Pozdrawiam Was radośnie:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że słowo pięknie jest tu nieodpowiednim słowem, bo pięknie to za mało powiedziane!!!!!!!!!! Przecudownie !!!!! Mam pytanie mamusiu Nadii : Gdzie mogłabym dostać dywanik z Nadii pokoju?? i Czy pamięta Pani może jaki to jest kolor?? Z góry dziękuję za odpowiedz. A Wam życzę zdrowych, pogodnych Świąt :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki dziewczyny niezmiernie mi miło! :) dywan jest z Ikea nazwa to Adum 170 na 240 cm kolor kremowy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Patita to kolekcja specjalna ;) w ramach pomocy dzieciom ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pokój jest przepiękny... jak z bajki. Córka jest szczęśliwa a mama może to uwiecznić na zachwycających kadrach... :)
    PS: chorujemy na takiego królika :))

    OdpowiedzUsuń
  11. .MartynaG.pl dziękujemy ! co do królików odezwę się niebawem na priv bo będę je ściągać dla siebie od producenta:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczna Wasza córeczka, a pokój jak z marzeń <3 Co do królika to mamy jednego ale chetnie bym poszerzyła kolekcję więc jeśli byłaby możliwość dołączyć się do zakupów to jestem bardzo chętna ;) Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń