Od kiedy jest z nami Gaja, nasze wspólne chwile nabrały zupełnie innego wymiaru. Jest w nich jeszcze więcej empatii i miłości. Czasem ciężko mi uwierzyć, jak w takiej małej czterolatce może być tyle uczuć. Patrząc na nią czasem widzę siebie, jest dla Gai taką małą mamą. Bardzo mnie to rozczula. Nie myślałam, że to uczucie między nimi będzie tak silne. Każdy całus, dotyk czy przytulas jest pełen ogromnej miłości. Uwielbiam momenty kiedy zatapiamy się w ciepłej pościeli, śmiejemy się i przytulamy.