Nosząc pod sercem małą fasolkę, jak każda przyszła mama zastanawiałam się czy będzie to chłopiec czy dziewczynka. Snułam plany, myślałam o tym jakie będzie to moje dziecko.
Kiedy dowiedziałam się, że będzie to dziewczynka byłam ogromnie szczęśliwa. Marzyłam o tym by mieć córkę. Utarło się jednak wśród nas przekonanie, że jak córeczka to tylko tatusia. Coś w tym rzeczywiście jest, bo kontakt tych dwoje jest zupełnie inny niż mój z nią. Już teraz kiedy ma dwa lata, zauważam jak zmieniają się nasze relacje. Im jest starsza tym bardziej dostrzegam te zmiany. Coraz bardziej widać cechy charakteru, które się u niej kształtują. Widzę jak czasem w prozaicznych rzeczach zaczyna nas przypominać. Jest jednak miedzy nami taka nić, której nikt nie jest w stanie przerwać. To jakby niewidzialna moc, która scala nas w jedno.
Mama i córka.
Patrząc na nią, jak z każdym dniem staje się prawdziwą dziewczynką, mam coraz większe obawy. Czy będę umiała wychować ją na mądrą i wspaniałą kobietę? Czy będę wiedziała jak uchronić ją od tego wszystkiego co dzieje się wokół nas? Nie wiem..i nikt mi na to pytanie nie odpowie. Już teraz kiedy sama jestem mamą, wiem jak trudno jest wychować dziecko. Ile łez czasem się wyleje, kiedy z bezsilności już nie dajesz rady. Kiedy chodzisz niewyspana czy nie masz czasu na śniadanie. Kiedy zmęczona po całym dniu, znajdujesz jeszcze siłę by się poprzytulać i poczytać ulubioną książkę. To wszystko nic w porównaniu z tym, jak inną stałam się osobą kiedy zostałam mamą. Sama widzę po sobie jak bardzo się zmieniłam. Jak wiele spraw odeszło na bok i jak bardzo zmieniły się moje priorytety.
Jakiś czas temu, Patrycja autorka bloga Drewniany domek poprosiła mnie o napisanie tekstu na temat otwartości. Kilka zdań. Długo jednak nie mogłam znaleźć odpowiednich słów. Zastanawiałam się dlaczego właśnie ja? i co powinnam tu napisać? Z czasem zaczęłam rozumieć co tak naprawdę znaczy dla mnie to słowo. Kiedy zostałam mamą otworzyły się przede mną zupełnie nowe drzwi, nowe horyzonty. Zaczęliśmy żyć coraz bardziej i więcej dla siebie. Otworzyłam się na wiele różnych rzeczy, które wcześniej były mi kompletnie nie znane. Słowo odpowiedzialność nabrało tu prawdziwego znaczenia. Zaczęłam pisać bloga, gdzie pokazuję tu kawałek naszego małego świata. Wymaga to ode mnie sporo czasu, ale również otwartości by zaprosić zupełnie obcych ludzi ''do siebie''. Czasem nie przychodzi mi to łatwo, jak każdy mam chwilę zawahania, jednak wiem, że robię to dla niej. Nie jestem idealna, nikt nie jest… nie staram się taka być. Dla niej jednak zawsze będę najlepszą mamą na świecie.
Nadia i mama :
sukienki - mamatu
poduchy - radosna fabryka
dywan - babcia Halcia
zdjęcia - michalobrzut.com
Uwielbiam WAS :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze zdjęcia fenomenalne :) u mnie czeka podobny wpis na publikacje, inny acz tak bardzo podobny ... to chyba uniwersalne i piękne
OdpowiedzUsuńMalwina dla tej Małej Istoty bedziesz zawsze najlepszą mamą. Zdjecia w deche, ale Ty o tym wiesz, że ja w Was zakochana <3
OdpowiedzUsuńAnia...dziękuję! to prawda dla naszych dzieci jesteśmy idealne;*
OdpowiedzUsuńStarsza i młodsza siostra :) :) i obie w dodatku piękne.
OdpowiedzUsuńja się w Was zabujałam i koniec *.*
OdpowiedzUsuńPauka! :*
OdpowiedzUsuńPara idealna:D
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia! Ja również uważam, że więź matki i córki jest absolutnie wyjątkowa, niezwykła i nieporównywalna do niczego, a te zdjęcia w cudowny sposób to obrazują. Wspaniale się na Was patrzy. Uwielbiam tu do Was zaglądać ♡
OdpowiedzUsuńMam pytanie skąd te puzzle? Szukam podobnych dla mojej córeczki...
Pozdrawiam,
Kasia
Dziękuje! Zdjęcia to zasługa taty;) puzzle to Trefl baby puzzle dla dwulatka;)
OdpowiedzUsuńGenialne zdjęcia,a jak miło się ciebie czyta ;)
OdpowiedzUsuńDwie piękne kobiety, uwielbiam tu zaglądać, zawsze jest dużo uśmiechu. Ja od niedawna też wiem co to znaczy być mamą córki, bo miałam tylko synka i jest to zupełnie inne doznanie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie mogłam sobie wyobrazić lepszego wpisu w odpowiedzi na moją nominację - jesteś niesamowicie mądrą osobą i pięknie opisałaś swoją otwartość w macierzyństwie. Dziękuję Ci za to, że nie zignorowałaś mojego głosu (jednego z wielu w sieci) i odniosłaś się do mojej prośby. Jesteś niesamowita. A zdjęcia są przeurocze - masz niezwykłe szczęście mieć przeuroczą córkę! Pozdrawiam Was gorąco i raz jeszcze dziękuję!
OdpowiedzUsuńDziewczynki:)))) Jak siostry. Pięknie zdjęcia .
OdpowiedzUsuńależ wy jesteście urocze :D i ten wasz pokoik i wy no idealna kompozycja ;D
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia, takie przesycone radością, macierzyństwem...
OdpowiedzUsuńPani Nanuszko, prosze mi napisac na maila (jezeli jest to mozliwe) istruktaz zrobienia takiego slicznego dywanika przez babcie Halcie. :) moj email ania.tys@wp.pl
OdpowiedzUsuńŚwietny post tak samo jak zdjęcia! Wszystko przepełnione wielką miłością! Bardzo miło mi się na Was patrzy <3 ! Tak pięknie wyglądacie, jak siostry... :)
OdpowiedzUsuń.......miło się na Was patrzy :) Całuje piękne kobietki :)
OdpowiedzUsuńJejku, co za zdjęcia...
OdpowiedzUsuńNie wiadomo, która z dam ładniejsza...
Pozdrawiamy ślicznie!
cudnie!!! pięknie pokazana więź :) cudnie!
OdpowiedzUsuńa jak ma się parkę to już wogóle jest bosko :) pozdrawiam
jakie piękne zdjęcia i na fejsie przejrzałam córci zdjęcia pozazdrościć tylko
OdpowiedzUsuńJejku dawno nie widziałam takich pięknych zdjęć mamy z córką no i te wasze ubranka odjęły mi mowę :) Właśnie oglądałam ubrania od mamatu tutaj https://kids.showroom.pl/marki/91,mamatu i chyba dla nas wybierzemy zestaw w parasolki też jest uroczy :)
OdpowiedzUsuńJakie cudne zdjęcia...poproszę o "przepis" na dywanik Babci? madzia_41@vp.pl jest śliczny!:) Nadia słodka jak cukiereczek!!:)
OdpowiedzUsuń