wtorek, 31 lipca 2018

Malowana Wieś



Zalipie. 
Niezwykłe miejsce położone w Małopolsce. Mówi się, że to jedyna taka malowana wieś, nie tylko w Europie ale i na świecie. Zachwyca malowniczymi krajobrazami ale także uroczymi kwiecistymi rysunkami, które zdobią domy tamtejszej wsi.
Tradycja ta nie jest bardzo stara, gdyż sięga niewiele ponad sto lat. Zapoczątkowała ją Felicja Curyłowa, która jako mała dziewczynka, pierwsza zaczęła malować ściany swojego rodzinnego domu. Tradycja ta przetrwała do dzisiejszego dnia a Zalipie stało się miejscem, które odwiedzają turyści z całego świata. Mimo to ta niezwykła wieś nadal pozostała autentyczna i taka normalna a jej mieszkańcy są szalenie mili, ciepli i bardzo gościnni.

Patrząc na to miejsce, nie można było wyobrazić sobie piękniejszej scenerii do sesji najnowszej kolekcji francuskiej marki Louise Misha. Pamiętam kiedy po raz pierwszy ją odkryłam i kiedy pomyślałam sobie '' fajnie, że moja córka żyje w czasach, kiedy powstają tak niezwykłe rzeczy z myślą o małych dziewczynkach ''. Uwielbiam za każdy detal, za delikatne kolory, za tą dziewczęcość. Wszystko tam do siebie pasuje, wszystko tam wygląda jak z bajki. Kiedy otrzymałyśmy zaproszenie a właściwie to Nadia dostała propozycję wystąpienia w sesji promującej jesienno - zimową kolekcję bardzo się ucieszyła. To była dla Niej ogromna przygoda ale też piękna pamiątka. Niezwykle barwne zdjęcia autorstwa francuskiej fotografki Eulalie Varenne sprawiają, że ma się wrażenie jakby całość była pewną historią. Pełną kolorów, naturalności i dziecięcych chichotów. Tak naprawdę te piękne ubrania stanowią jedynie tło do tej magicznej opowieści. 
Zresztą zobaczcie sami..



















zdjęcia - Eulalie Varenne


Premiera kolekcji odbędzie się już w najbliższy piątek 3 sierpnia. Ubranka będą dostępne na stronie sklepu Louise Misha oraz w kilku polskich showroomach. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz