poniedziałek, 19 lutego 2018

it's all about blue




Lubię takie dni jak te kiedy nic nie musimy. Kiedy domowe historie dzieją się bez zgiełku i ciągłego biegu. Lubię te nasze leniwe poranki, wylegiwanie się w ukochanym łóżku i bieganie do południa w piżamie. Takie dni są po prostu potrzebne każdemu.
Ostatnio dużo się u nas dzieje. Większość dni spędzamy na budowie nowego domu, do którego wprowadzamy się jesienią. Sporo czasu zajmują nam też przygotowania do premierowej kolekcji naszej nowej marki, którą już niebawem będę mogła Wam przedstawić. To wszystko pochłania maksimum naszego czasu, dlatego tak ciężko ostatnio choć o odrobinę wolnego!

Nadia bardzo polubiła swoje nowe przedszkole, jednak czasem lubi zrobić sobie małe wagary i pobyć z nami w domu. Dlatego kiedy wreszcie dotarło Jej wymarzone łóżko, postanowiła zwyczajnie z niego nie wychodzić. Przeglądała książki wypożyczone z biblioteki, bawiła się z Gają i wylegiwała w najlepsze korzystając z wolnego poranka. Od tej pory łóżko, stało się też centralnym punktem dowodzenia światem. Nareszcie możemy razem poleżeć wieczorami i poprzytulać się na dobranoc a co najważniejsze możemy nawet zaprosić ulubione koleżanki na wspólne nocowanie! Z nowym łóżkiem pojawiły się też drobne zmiany w samej aranżacji. Niebieski kolor chodził za mną już od dawna. Wspólnie z Nadią wybrałyśmy farbę i pomalowałyśmy nią mniejsze meble. Niby to tylko kolor a jednak zupełnie odmienił to wnętrze. Do tego dorzuciłyśmy kilka pastelowych dodatków i ulubione poduchy. To wszystko sprawiło, że nadal jest to jasne i dziewczęce miejsce. Idealne do odpoczynku i zabawy.  I pomyśleć tylko, że za kilka miesięcy czeka nas kolejna zmiana! Tym razem  już w naszym nowym domu.




















łóżko i półka na książki - WOODszczęścia
piżamka - reserved

6 komentarzy:

  1. Ślicznie. Jest niebiesko a dalej dziewczęco. Moja córka lat 6.5 z różowego przeszła właśnie na niebieski i teraz to jest jej ulubiony kolor. Nie wiem kto wymyślił, że to różowy jest kolorem małych dziewczynek. Wiszącą półkę przemalowałyście czy ta jest nowa?

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba coś w tym jest! nie nie to stara tylko właśnie przemalowana :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Proszę napisz skąd macie ten kosz druciany na książki? Potrzebuję w takim kolorze i rozmiarze. Z góry dziękuję, a Twój blog uwielbiam. Pozdrawiam i buziaki dla dziewczynek. Paulina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koszyk jest ze sklepu Kalaluszek :) dziękuję bardzo i pozdrawiam :)

      Usuń
    2. łóżko jest malowane przezWas? jeśli tak to poproszę nazwę farby:-)

      Usuń
  4. Kolor wybrałam sama z palety NCS Tikkurila malował ją Paweł z Woodszczęścia więc proszę go zapytać o odcień bo ja niestety nie pamiętam :)

    OdpowiedzUsuń