sobota, 2 grudnia 2017

szalone laboratorium



Pamiętaj chemiku młody, wlewaj zawsze kwas do wody!

Kto z Was jako dziecko nie cierpiał chemii? Muszę Wam się przyznać, że chociaż słowa te będę pamiętała już do końca życia to największą moją szkolną zmorą była właśnie chemia. Jestem typową humanistką. Od zawsze wolałam pisać wypracowania i czytać lektury. Za to matematyka, fizyka czy chemia były przedmiotami, których wręcz nie znosiłam. Nie wiem czy była to wina mojego podejścia czy nauczycielki, jednak za nic nie mogłam się do niej przekonać. Za jakiś czas kiedy Nadia pójdzie do szkoły. Pozna tajniki prawdziwej chemii, i kto wie może akurat jej się spodoba? 


Tymczasem w pewne sobotnie przedpołudnie postanowiłyśmy urządzić sobie w pokoju prawdziwe laboratorium i nieco poeksperymentować. Nadia jak każda pięciolatka jest dzieckiem bardzo ciekawym. Uwielbia poznawać nowe rzeczy i sprawia jej to naprawdę dużą frajdę. Tak było i tym razem! To chyba pierwsza taka zabawka, która totalnie ją pochłonęła. Idealnie wczuła się w rolę małego chemika i świetnie się przy tym bawiła. Podczas gdy ja robiłam zdjęcia. Ona zupełnie mnie nie zauważała i tylko przelewała te swoje kolorowe mikstury. Zestaw małego naukowca od Cool Science to niezwykłe doświadczenie a zarazem nauka poprzez zabawę. Znajdziecie tam mikroskop, lunetę czy wagę do pomiarów. Są też nawet profesjonalne okulary i małe pipetki do nabierania odpowiedniej ilości płynów by móc tworzyć przy tym swoje magiczne mikstury. Odrobinę wody zabarwiłyśmy zwykłymi farbkami aby łączyć je w różne kolory. Co dało naprawdę świetny efekt i wyglądało jak prawdziwe laboratorium. Brakowało tylko dymu! Każdy z zestawów zawiera inną zabawkę, dzięki której eksperymentowanie stanie się jeszcze ciekawsze. Zabawki wykonane są z wysokiej jakości plastiku. Do każdego elementu dołączona jest także instrukcja, dająca gwarancję udanego eksperymentu. Czyli dokładność i precyzja w każdym calu! bo przecież jak wiadomo w nauce nie ma miejsca na przypadek.


















zestawy małego naukowca - cool science
sukienka - rylee & cru

2 komentarze:

  1. Hej! My też używamy tej samej pościeli z Maki Mon Ami i w te święta dziewczynki również znajdą podarunki z Djeco (wybrałam puzzle, naklejki i małego weterynarza). Jaki śliczny pudrowy pajacyk na pierwszych zdęciach! skąd?

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać, że Twoja córka wyrośnie na chemika! :) Jeśli ją to będzie w przyszłości interesowało to bardzo fajnie, ale w moim przypadku było zupełnie inaczej :) Też lubiałam w młodości, ale później wyrosłam na humanistkę :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń