girls! dress! power!

Wyobrażacie sobie sklep, gdzie na wieszakach od góry do dołu wiszą same sukienki? Nic innego tylko sukienki. Kolorowe, proste, z falbanami czy bez..zupełnie jak w sklepie z cukierkami! Takie właśnie jest Malulo.
To absolutnie nowy punkt na mapie z modą dziecięcą w Polsce. To co mnie zachwyciło to przede wszystkim oryginalny pomysł! Nie znajdziecie tam nic innego tylko kiecki i to nie byle jakie! bo jedyne w swoim rodzaju. To chyba jedyny sklep tylko dla dziewczyn. Bo czym  była by szafa małej damy bez sukienki ? my je uwielbiamy, nosimy je cały okrągły rok i chyba nigdy się nam nie znudzą.

Marta założycielka sklepu postawiła na niebanalne, ciekawe fasony oraz marki. Jak sama mówi chciała pokazać, że sukienka to nie tylko skrawek materiału ale też coś znacznie głębszego. Pokazała, że ubiór często wyraża dziecięce pasje i marzenia. I chyba coś w tym jest, bo przecież to co wkładamy na siebie bardzo często odzwierciedla chociażby nasz nastrój. I takie jest właśnie Malulo, znajdziecie tam najróżniejsze wzory i kolory. Pojawiły się marki, które do tej pory w Polsce nie były jeszcze znane czy dostępne. I tak na przykład znajdziecie tam choćby  4funkyflavours , koolabah czy milk & biscuits. Sukienka, którą ma na sobie Nadia na pozór wydaje się prosta i zwyczajna. Jednak print lasu ma w sobie coś magicznego. Połączenie różu z odcieniem niebieskiego daje niesamowity efekt. Lubię takie historie, gdzie nie wszystko jest oczywiste a tym bardziej w kontekście mody.  I to mody dziecięcej. Lubię ludzi idących nieco pod prąd. Dlatego mocno trzymam za nich kciuki bo wierzę, że im się uda! bo przecież sukienka to nie tylko ubranie, to osobowość!

Na koniec mam dla Was małą niespodziankę! do 29 grudnia na hasło MALULO czeka na Was rabat 25% na sukienki marki milk&biscuits :)

sukienka - milk & biscuits

rajtki - collegien

króliki - maileg

narzuta / kapa - camomile london

lusterko królik - eclectic living