środa, 19 listopada 2014

szaro to widzę



Z Gosią miałam przyjemność współpracować już jakiś czasu temu. Był to jednak zupełnie inny projekt niż teraz. Było to dosyć dawno kiedy jeszcze obie nie byłyśmy mamami i nie zmagałyśmy się z trudem wychowania naszych córek.
Dzisiaj to ona projektuje a ja piszę blog. Spotykamy się by wspólnie przedstawić Wam nową kolekcję ubranek dziecięcych autorstwa Gosi i jej koleżanki. Gosia jest mamą dwuletniej Zosi i to ona stała się poniekąd inspiracją do stworzenia ubranek. Wraz z koleżanką szyją dzisiaj ciuszki także dla innych maluchów. Dress.ki to nietuzinkowe i bardzo wygodne ciuszki tworzone z myślą o najmłodszych.  Od razu zwróciłam uwagę na detale i bardzo przyjemne materiały.Ubranka szyte są z najwyższej jakości organicznej bawełny. Stonowane kolory, ciekawe podszycia i ściągacze nadają im oryginalności. 
Nadia ma dziś na sobie kombinezon właśnie marki Dress.ki. Jest to świetna alternatywa dla typowego dresu czyli bluza i spodnie. Kombinezon  posiada dość duże ściągacze przy rękawach i nogawkach oraz szeroki kaptur z oryginalnym podszyciem. Całość zapinana jest na zamek więc świetnie nadaje się na zimniejsze dni bo mimo ruchów dziecka plecy są zakryte i nic nam nie wyłazi. My ubieramy pod niego długi rękaw i rajty więc spokojnie można wyjść w nim także na dwór. Szerszy krój zapewnia dziecku swobodę ruchu co jest bardzo ważne. Mieszkając w dużym mieście dużo się przemieszczamy dlatego zależy mi na tym by ubrania młodej były wygodne a dziecko czuło się w nich komfortowo.

Dress.ki to świetna nowo powstała marka na rynku dziecięcym, która wyróżnia się prostotą i oryginalnością. To ubranka tworzone z ogromną pasją i miłością do dzieci.












Nadia :
kombinezon - Dress.ki
spinka - kollale
trampki - converse
zdjęcia - michalobrzut.com



Post powstał przy współpracy z marką Dress.ki 

9 komentarzy:

  1. Mała super! Najbardziej jednak rozczuliła mnie fryzurka a konkretnie przedziałek. Mojej trzylatce robię taką samą fryzurkę i zrobienie równego przedziałka niestety graniczy z cudem, bo mała się kręci i wierci. Myślałam, że tylko ja tak krzywo czeszę córeczkę :)))). Obserwuję od początku twojego bloga i widzę jak pięknie się rozwija w tak zaskakującym tempie. Super. Gratuluję. Mam pytanie jak blogerka do blogerki : czy reklamujesz gdzieś swojego bloga? Co wg Ciebie jest receptą na sukces ? Zapraszam Cię do zajrzenia na mój blog : http://skarbzaszkielkiem.blogspot.ie/ . Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów .

    OdpowiedzUsuń
  2. :) dziękujemy rzeczywiście blog nabiera tempa sama jestem zaskoczona, że ma tylu zwolenników:) Nie reklamuje go specjalnie wolę jak broni się sam chyba, że mała ma akurat na sobie fajne ciuszki, których zdjęcia mogę pokazać gdzieś dalej. Wtedy samo już idzie..co do przedziałka to masz rację uczesanie jej czasami graniczy z cudem:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale świetne te dresy! Fajna alternatywa dla wszechobecnych spodni pumpów z krokiem w kolanach. Te wyglądają cudnie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jagoda i jest naprawdę wygodny:) widzę jak mała się w nim świetnie czuje:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super kombinezon, tylko jak tu zdążyć na nocnik w takim...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ewa Kowalczyk no właśnie tu się pojawia problem..my jesteśmy na etapie nauki więc, jeszcze nam posłuży

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dobrze, że oznaczasz wpisy sponsorowane/reklamowe :) Młoda wygląda w nich super!

    OdpowiedzUsuń
  8. Córeczka - sliczna i słodko wyglada w tym kombinezonie:) No i zdjęcia przepiękne - to jak siedzi na ławce taka kruszynka -rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Judyta dzięki! Staram się żeby na blogu było zawsze coś nowego ;)

    OdpowiedzUsuń