Odkąd na świecie pojawiła się Gaja, Nadia urosła w naszych oczach dosłownie w jedną chwilę. Jakby to trwało zaledwie jeden dzień. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, moja mała dotąd córeczka została nie tylko starszą siostrą ale też moją starszą córką.
Mam wrażenie, że się zmieniła, wydoroślała. Czasem zaglądam do jej pokoju i patrzę jak się bawi. Jak już potrafi się sobą zająć, jak śpiewa albo udaje, że czyta książkę. Lubię na nią patrzeć. Taką dziewczęcą i delikatną. Lubię ten czas, kiedy Gaja zaśnie a my przebieramy się w sukienki, czeszemy sobie włosy albo opowiadamy ulubione bajki.
Ta nasza miłość do sukienek, chyba nigdy się nie skończy. Bo właśnie w nich uwielbiam Nadię najbardziej ! cóż poradzić jesteśmy dziewczyńskie na wskroś. Sukienkę i bluzeczkę, którą ma na sobie Nadia to propozycja od Louis Louise. Jest nowocześnie ale delikatnie i nieco w stylu vintage. W tunice z kołnierzykiem i sukience na szelkach wygląda jak mała francuska dziewczynka a może to też przez warkoczyk, który jej uplotłam :) W najnowszej kolekcji tej francuskiej marki znajdziemy proste i ultra dziewczęce bluzeczki z bufkami czy kołnierzykami, sukienki czy falbaniaste kombinezony. Jest klasycznie ale nie nachalnie. Na całą kolekcję Louis Louise możecie zerknąć w sklepie Mont Bebe gdzie czeka na Was rabat 30% na ubranka tej marki.
bluzeczka - louis louise
sukienka - louis louise
króliczek i walizeczka - maileg
Cudna Nadia :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze wspaniała ! U nas bylo tak samo. Pojawiła się malutka a Kinga wydaje nam się teraz taaaaką dużą Panienką :)
OdpowiedzUsuńnadal jest moją ukochaną córką ale nagle stała się taka '' dorosła'' :)
Usuń